Co jeść, by wspomóc procesy trawienne?
Wraz z upływem lat procesy trawienne organizmu ulegają spowolnieniu, przyczyniając się do wystąpienia licznych gastrycznych dolegliwości. Wśród najczęstszych wymienia się
kolki, zgagę, bóle brzucha, uczucie ucisku, wzdęcia czy zaparcia. Jednak w celu uśmierzenia dokuczliwych przypadłości nie zawsze trzeba sięgać po silne środki farmakologiczne, które nie pozostają obojętne na prawidłową pracę żołądka, wątroby bądź trzustki, a więc narządów wchodzących w skład układu pokarmowego. Czasem wystarczy zmienić dietę albo też podjąć kroki zmierzające ku zwiększeniu swojej fizycznej aktywności. W pierwszym przypadku pomocne okaże się uregulowanie kwestii ilości oraz częstotliwości spożywania posiłków. Dziennie zaleca się jedzenie pięciu niewielkich porcji pokarmów. Należy zwracać uwagę na produkty, z których będą one przygotowywane. Najważniejsze, aby składniki dań były świeże, niskokaloryczne (po 60. roku życia dobowe zapotrzebowanie na energię przy ograniczonym ruchu, wysiłku waha się między 2200-2400 kcal) oraz pozbawione różnego rodzaju sztucznych dodatków czy wzmacniaczy smaku. Ponadto potrawy powinny uzupełniać niedobory witamin i minerałów. Dla osób w podeszłym wieku wymienia się tu głównie wapń, magnez, kwas foliowy, żelazo, potas, a także witaminy D, C, E, B12. Co więcej, w kuchennych szafkach oraz lodówkach warto umieścić produkty bogate w błonnik bądź nienasycone kwasy tłuszczowe, a zatem chude mięsa, wędliny, ryby, mleko, jaja, płatki owsiane, musli, otręby, brązowy ryż, kaszę gryczaną, chleb żytni, owoce świeże, suszone, takie jak truskawki, maliny, porzeczki, gruszki, śliwki, daktyle, morele, figi oraz warzywa – marchewki, buraki, dynie, brokuły, nasiona roślin strączkowych, itp. Natomiast w odniesieniu do wzmożonej fizycznej aktywności, w wieku emerytalnym poleca się między innymi nordic walking, pływanie lub ćwiczenia aerobowe. Wszystkie one mają za zadanie poprawę wytrzymałości, koordynacji ruchowej, zwiększenie siły, masy mięśniowej oraz gibkości.
ML
Powstrzymaj bezsenność
Bezsseność to bardzo poważny problem, który pociąga za sobą konsekwencje zdrowotne. Człowiek, który nie może zasnąć jest nie tylko zmęczony i
poirytowany, z czasem zaczyna również odczuwać inne skutki zdrowotne. Brak snu trwający ponad 3 doby można uznać już za problem. Aby nie czuć się zmęczonym, trzeba przespać przynajmniej 7 godzin na dobę. W innym wypadku po pewnym czasie pojawia się znużenie, zmęczenie i problemy z koncentracją. W rezultacie brak snu w dłuższym okresie jest powodem częstego zapadania na przeziębienia i infekcje, szczególnie dróg oddechowych. Z powodu braku snu pojawiają się także bolesne migreny, bóle głowy, sztywność karku i bóle kręgosłupa. Kolejnym problemem pojawiającym się po dłuższym niedosypianiu mogą być objawy sercowe, nadciśnienie, wahanie ciśnienia, kołatanie serca, które w konsekwencji mogą prowadzić do utraty przytomności. Jeżeli nieodpowiednio się wysypiamy, może pojawić się problem z poziomem glukozy we krwi, a to w rezultacie prosta droga do nabawienia się cukrzycy. Bezsseność to poważny problem, którego często nabawiamy się na własne życzenie. Stresujący tryb życia, zakłócenie rytmu dobowego odpoczynku, zasypianie przy telewizorze lub powstrzymywanie uczucia senności i nie kładzenie się spać, kiedy organizm się tego domaga, przebywanie w sztucznie oświetlonych pomieszczeniach przez większość dnia, brak ruchu, niewłaściwa dieta oraz rozpraszanie się przed snem korzystaniem Internetu, telefonu i innych nowoczesnych urządzeń – to prawdopodobne powody, dla których wieczorem nie możemy się wyciszyć i spokojnie zasnąć. Aby uniknąć tych problemów, nie róbmy z sypialni miejsca do oglądania telewizji lub pracowania, aby kojarzyło nam się z odpoczynkiem i relaksem. Zadbajmy o odpowiednią ilość ruchu, szczególnie tego na świeżym powietrzu, unikajmy mocnych używek – kawy, herbaty, alkoholu, wietrzmy pomieszczenie, w którym śpimy. Jeżeli nie możemy zasnąć, lepiej nie zmuszajmy się na siłę, ale wstańmy i zajmijmy się czymś innym. Pomogą również zioła – w szczególności melisa, lawenda, herbatka z szyszek chmielowych.
ML
Sezon na dynię trwa
Jeśli do tej pory dynia kojarzyła wam się wyłącznie z fantazyjnymi lampionami z okazji Halloween to zdecydowanie najwyższy czas zmienić podejście. Dynia, która właśnie
przeżywa coroczny wzrost popularności to nie tylko piękne warzywo ozdobne, ale również źródło wielu witamin i co najważniejsze idealna potrawa na jesienne wychłodzenie.
Dynia to doskonałe źródło antyoksydantów, które wzmacniają układ odpornościowy. To właśnie dlatego zupa z niej polecana jest na jesienne smutki, przeziębienia i grypę. Doskonale komponuje się również z imbirem lub czosnkiem, co nadaje jej niepowtarzalnego aromatu, a przy okazji dodaje kolejne właściwości przeciwzapalne. Dynia prezentuje również właściwości odkwaszające i polecana jest szczególnie osobom cierpiącym na nadciśnienie.
Ale to nie wszystko, jednym z najważniejszych składników dyni jest beta-karoten, od dawna znany medycynie jako substancja hamująca rozwój komórek nowotworowych. Pamiętajmy też, że dynia to nie tylko miąższ, ale również pestki, które po wydrążeniu pozostawmy do wyschnięcia a następnie uprażmy na patelni. Wspomagają one walkę z miażdżycą, a przy okazji pomaga pozbyć się pasożytów układu pokarmowego.
ML
Ośrodek Kultury Kraków-Nowa Huta
19.10. GODZ. 17.00-19.00, DZIEŃ RATOWNIKA
Klub Pod Kasztanami Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (os. Kościelniki, ul. Płoszczyny 1)
Czy wiesz co zrobić, gdy dziecko zakrztusi się cukierkiem? Czy znasz numer pogotowia ratunkowego i umiesz zawiadomić o wypadku? Czy potrafisz zabezpieczyć złamaną kończynę aby bezpiecznie dojechać na pogotowie? Co zrobić, gdy dziecko wyleje na siebie gorącą zupę? O tych i wielu innych aspektach będziemy mówić w Klubie Pod Kasztanami podczas spotkania z okazji Dnia Ratownika. Doświadczeni ratownicy medyczni zaprezentują odpowiednie zachowania, które pozwolą pewnie działać w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Zajęcia odbywać będą się w dwóch grupach: o godz. 17.00 - dzieci z przedszkola i zerówki, uczniowie klas 1-6 SP i 1-3 Gimnazjum, o godz.18.00 - osoby dorosłe. Podczas zajęć dla dorosłych zapewniona będzie opieka nad dziećmi!
Wstęp wolny.
Uwaga na pułapki promocji
Często zdarza nam się wchodzić do sklepu po kilka rzeczy, a wychodzić z koszykiem pełnym dodatkowych produktów, które wcale nie będą nam potrzebne. Działa na nas magiczne słowo cena,
które swoją wielką mocą sprawia, że kupujemy więcej i tracimy przy tym głowę. W ten sposób nawet, jeśli kupujemy coś promocyjnej cenie i tak wydajemy więcej pieniędzy, bo zakupiliśmy
coś, co wcale nie było nam niezbędne. Tak właśnie działa mechanizm promocji, który zachęca nas do zakupu, na który jesteśmy szczególnie podatni widząc magiczne słowo wyprzedaż, promocja, obniżka, sale. Niewielu z nas robi listy zakupów przed pójściem do sklepu, a jeśli już zdarza nam się je robić, niestety rzadko sztywno się ich trzymamy. Nęcące do dodatkowych zakupów są szczególnie towary zachwalane przez hostessy, które zapraszają na degustację lub wypróbowanie produktu. Część ludzi uważa, ze skoro już zainteresowali się pokazem, nie wypada nie zakupić teraz towaru. Dodatkowym czynnikiem przekonującym do zakupu są gratis. Warto jednak rozważyć po pierwsze, czy jest nam potrzebna większa ilość promowanego produktu, po drugie – czy zdążymy go zjeść, zanim minie jego termin przydatności do spożycia, po trzecie – czy ten gratis jest na w ogóle potrzebny? Podobny mechanizm działa na nas gdy widzimy opakowania zbiorcze i wielopaki. Nie zdajemy sobie sprawy, ze często towar zakupiony pojedynczo będzie o wiele tańszy, niż proponowane nam zestaw dwóch czy trzech takich samych produktów No i po raz kolejny zadajmy sobie pytanie – czy rzeczywiście jest nam potrzebna taka ilość towaru? Aby choć trochę zapanować nad opanowującą nas wizją promocyjnych zakupów w dobrej cenie warto zachować trzeźwy umysł – najłatwiej sporządzić listę zakupów i się jej trzymać, zostawić kartę kredytową w domu i zabrać na zakupy tylko niezbędną kwotę pieniędzy, sprawdzaj opłacalność promocji i cenę produktu z gratisem i bez, a przed wszystkim nie udawaj się na zakupy z pustym żołądkiem, ponieważ to właśnie sprawia, że kupujemy więcej produktów spożywczych, niż jest nam potrzebne.
ML
Zbadaj swój żołądek – to nie boli!
Jesień to czas, w którym zdecydowanie częściej doskwierają nam dolegliwości żołądkowe. Zgaga, niestrawność, bóle brzucha, wzdęcia, mdłości, a czasami także
kwaśny lub gorzki posmak w ustach, to jedne z najczęstszych objawów towarzyszących chorobie wrzodowej. Dziś możemy nie tylko skutecznie leczyć tego rodzaju problemy, ale przede wszystkim szybko i bezboleśnie je diagnozować.
Na wrzody żołądka lub dwunastnicy cierpi co dziesiąty Polak. Choroba ta dotyczy szczególnie mężczyzn po 50. roku życia, jednak zdarza się, że cierpią na nią także osoby zdecydowanie młodsze oraz kobiety. Większość chorych dowiaduje się o swoich kłopotach żołądkowych w okresie jesiennym, ponieważ to właśnie wtedy obniża się nasz poziom odporności, a organizm słabiej broni się przed atakiem bakterii Helicobacter pylori, odpowiedzialnej za powstawania wrzodów.
Nie lekceważ pierwszych objawów
Początkowo uznawano, że choroba wrzodowa spowodowana jest złą dietą, brakiem ruchu, paleniem papierosów, alkoholem czy stresem. Dziś wiemy jednak, że nie tylko nasze codzienne nawyki mają wpływ na jej powstawanie. – Wrzody żołądka lub dwunastnicy pojawiają się głównie na skutek zapalenia błony śluzowej, które wywoływane jest przez bakterię Helicobacter pylori – mówi dr n. med. Marcin Chmielewski, gastrolog ze szpitala MedPolonia. – Im dłużej w organizmie trwa reakcja zapalna, tym mocniej niszczona jest błona, co w konwekcji prowadzi do powstawanie wrzodów, czyli ubytków w błonie śluzowej, które mogą przyjmować różną wielkość.
Objawy choroby uzależnione są od miejsca, w którym występują zmiany. – Jeżeli cierpimy na wrzody żołądka, możemy odczuwać silny ból w okolicy brzucha, pieczenie, nudności zwłaszcza zaraz po jedzeniu, a czasami także kłucie w dołku podsercowym – Natomiast, jeśli mamy do czynienia z problemami dwunastnicy, niepokojącymi objawami są bóle brzucha tuż po przebudzeniu lub w środku nocy, wzdęcia, a nawet nudności czy wymioty – wyjaśnia.
Aby załagodzić te objawy powinniśmy zmienić nasze codzienne nawyki. Po pierwsze, dobrze, aby posiłki, które spożywamy były zdecydowanie mniejsze, za to jedzone w regularnych odstępach czasu i bez zbędnego pośpiechu. Dodatkowo z menu powinniśmy wyeliminować słone, tłuste oraz pieczone dania, które wzmagają objawy choroby i zamienić je na gotowane oraz duszone mięsa, warzywa czy zupy. Używki również niekorzystnie wpływają na stan naszego zdrowia, dlatego zaleca się ograniczenie lub zrezygnowanie z papierosów czy alkoholu.
Bez bólu i stresu
Jeżeli wprowadzone w życie zmiany nie zmniejszyły naszego bólu i nie załagodziły pozostałych dolegliwości, powinniśmy zgłosić się o pomoc do specjalisty. – Najdokładniejszym testem, pozwalającym wykryć chorobę wrzodową, jest gastroskopia. Badanie to pozwala na potwierdzenie dolegliwości, wykrycie obecności Helicobacter pylori i pobranie wycinków do dalszej diagnostyki – wyjaśnia dr n. med. Marcin Chmielewski – Zabieg polega na wprowadzeniu przez usta i przełyk do żołądka giętkiego wziernika, wyposażonego w światłowód i małą kamerę, która umożliwia dokładne obejrzenie podejrzanych miejsc – dodaje Marcin Chmielewski. Wbrew pozorom badanie to może być całkowicie bezbolesne. Dzięki znieczuleniu ogólnemu polegającemu na podaniu pacjentowi dożylnie środka usypiającego, zasypia on na około kilkanaście minut i budzi się dopiero po zakończeniu badania. Znieczulenie jest płytkie, dzięki czemu nie wymaga założenia rurki dotchawiczej. Gdy w trakcie badania lekarz potwierdzi obecność wrzodów, wówczas przeprowadzany jest test na obecność bakterii helicobacter pylorii, od którego zależy dobranie indywidualnego sposobu leczenia pacjenta.Gastroskopia, spośród wszystkich metod, daje najpewniejsze rozpoznanie choroby oraz ułatwia dobranie odpowiednich leków, co powinno złagodzić objawy, a następnie – w połączeniu ze zmianą stylu życia i żywienia – powstrzymać jej rozwój.
Ostropest - doskonałe właściwości lecznicze.
Ostropest to roślina, która posiada doskonałe właściwości lecznicze. Znana jest przede wszystkim ze swoich zdolności oczyszczających i odtruwających organizm, jaki i również z
poprawy funkcjonowania wątroby i pomocy w jej oczyszczeniu oraz wspomożeniu jej funkcjonowania. Udowodniono również jego pozytywny wpływ na pracę mózgu, szczególnie wsparcie dla procesu zapamiętywania i koncentracji, jaki również silne działania antynowotworowe. Silybum marianum czyli ostropest plamisty można spożywać w formie zmielonej i dodawać go do potraw – sałatek, pieczywa, jogurtu, a jego właściwości świetnie wpływają na pracę organizmu. Jest także częstym składnikiem kosmetyków, ponieważ jego właściwości regeneracyjne i pielęgnacyjne sprawdzają się także w procesie odnowy naskórka, nawilżania i pielęgnacji skóry. Nie poleca się go jedynie osobom, które maja problemy z drogami żółciowymi, a także kobietom w ciąży i w okresie karmienia małych dzieci.
ML